Fotografia Adama Pietrasiewicza
Adam Pietrasiewicz
Widziane z pozycji siedzącej
czyli
co mam do powiedzenia na tematy bieżące i ponadczasowe.

E-book - historical fiction

Przejście do strony na której można kupić ebook Powroty

Co by było, gdyby Polska nie powiedziała NIE Hitlerowi?

Czwarta władza.

04 marca 2019

złożona gazeta leżąca na blacie

Media miały być czwartą władzą. Przez moment wszyscy w to wierzyli, bo rzeczywiście wydawało się, po aferze Watergate na przykład, że media mogą wszystko. Albo prawie wszystko. Ludzie władzy bali się aparatu fotograficznego czy kamery, a jeśli nie bali się, to przynajmniej czuli respekt przed legitymacją prasową.

Ten czas już minął.

Dziś władza mediów się nie boi. Niektóre media próbują jeszcze działać tak, jakby faktycznie ich władza wciąż była tak wielka, jak 30-40 lat temu, ale raczej bezskutecznie.

Ludzie, którzy rządzą światem, na czas zorientowali się, jak wielkim zagrożeniem może być dla nich "czwarta władza" i załatwili sprawę na swój sposób, skutecznie. Producenci broni oraz banki i instytucje finansowe po prostu wykupiły całość światowych mediów i kontrolują je dziś niezwykle skutecznie. W każdym razie nie muszą się dziś już ich bać.

Oczywiście w wymiarze lokalnym, tam, gdzie nie chodzi o wielkie sprawy, można jeszcze spotkać resztki świetności czwartej władzy, ale są to już tylko niewiele znaczące resztki, z którymi nawet bardzo lokalna władza na poziomie wójta często potrafi sobie dać radę.

Nie ma już czwartej władzy.

Przez jakiś czas ludziom wydawało się, że Internet przejmie pałeczkę po spacyfikowanych mediach, ale to się nie udało. O ile pozostaje on jeszcze jakąś alternatywą dla kłamstw publikowanych w mediach głównego nurtu, o tyle Internet nie ma nawet skrawka mocy sprawczej jaką miała kiedyś nawet lokalna gazeta.

Zapraszam do obejrzenia poniższego filmu z Paryża, z soboty 3 marca 2019.

Trzydzieści lat temu też były różne manifestacje i zamieszki. Policja również interweniowała, ale wówczas żaden policjant nie zlekceważyłby skierowanego na siebie nawet JEDNEGO obiektywu tak, jak ci policjanci tutaj lekceważą to kompletnie. Nie boją się Internetu, bo ich przełożeni się nie boją. Mogą robić co chcą. I robią.

Nie ma już czwartej władzy opartej o media. Kiedyś mówiło się to wprost i dla wszystkich było to oczywiste, że dziennikarz może bardzo dużo. Nawet w komunistycznej Polsce z czasów PRL dziennikarz mógł bardzo wiele! Jeśli kwestie nie odnosiły się bezpośrednio do spraw politycznych wysokiego szczebla, to dziennikarz miał naprawdę PEWNĄ władzę. Pamiętam, byłem dziennikarzem! Dziś już tej władzy nie ma.

Jest nowa czwarta władza, której imienia nikt nie wymawia. To niezwykłe, że o tym nikt nie mówi, bo przecież ta władza jest jak najbardziej realna, ze wszystkimi atrybutami i całkowicie odrębna od władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Mam na myśli władzę banków centralnych, która dzisiaj jest wprost zapisana w konstytucjach, a o której istnieniu jakby się zapomina.

Następny tekst


Jeśli uważasz, że to co przeczytałeś było ciekawe albo wartościowe, kliknij na zieloną łapkę. Albo na tę drugą, jeśli nie. Takie kliknięcie zawsze jest przyjemne, bo oznacza, że to co piszę nie pozostawiło Cię obojętnym. Możesz również udostepnić ten tekst w serwisach społecznościowych, dzięki czemu inni też go zobaczą. możesz też zasubskrybować kanał RSS który będzie cię powiadamiał o nowych wpisach: uruchom subskrypcje kanału RSS

kliknij, jeśli tekst ci się spodobałkliknij, jeśli tekst ci się nie spodobał
Skomentuj

Pewne sprawy muszą być jasne - to jest MÓJ blog, więc to ja decyduję o tym, co się na tych stronach pojawi, a co nie. Tak więc gdyby ktoś chciał wypisywać tutaj rzeczy, których nie chcę tu widzieć (myślę głównie o jakichś wulgaryzmach, spamie itp), to je po prostu usunę. Takie jest moje zbójeckie prawo. (Merytorycznych, ale krytycznych wobec mojego tekstu uwag nie usuwam.)...aha, i jeszcze jedno - w komentarzach nie wolno umieszczać linków.