Odpowiedzialność czy nieodpowiedzialność?
30 grudnia 2020
Jakoś nie mogą się nadziwić, że najważniejszy temat przy szczepionkach jest pozostawiony w zasadzie bez komentarza w przestrzeni publicznej. Przez wszystkich. Ludzie przyjęli to jako coś zwyczajnego, a mamy do czynienia z pierwszym chyba w historii przypadkiem, gdy producent odmawia wzięcia na siebie odpowiedzialności za swój produkt, natomiast władza publiczna bierze na siebie tę odpowiedzialność przerzucając ją faktycznie w ten sposób na wszystkich obywateli. I nikt nie protestuje.
To tak, jakby producent stwierdził, że dostarcza doskonałe samoloty, ale jeśli by zaczęły spadać, bo łamią się skrzydła, to on za to odpowiedzialności nie bierze. Odszkodowania rodzinom ofiar niech płaci kompania lotnicza - LOT, Air France czy inna Lufthansa. Co by Państwo powiedzieli, gdyby nagle do ceny biletu samolotowego zaczęto dodawać opłatę w formie składki na fundusz odszkodowań dla ofiar katastrof spowodowanych nieprawidłowym działaniem samolotu? Uznaliby Państwo to za oczywiste i naturalne?
Zauważmy, że w normalnym świecie takie sprawy załatwia się poprzez ubezpieczenie. Firmy mają polisy ubezpieczeniowe od odpowiedzialności cywilnej. Wielki firmy płacą nierzadko wielomilionowe składki, by się zabezpieczyć przed konsekwencjami finansowymi działania swoich produktów. A tu mamy sytuację, w której firma produkuje coś i wprost odmawia poniesienia konsekwencji. Jakie mogą być tego przyczyny? Sprawa jest prosta - firmy ubezpieczeniowe ODMÓWIŁY wystawienia polisy.
Czemu firma ubezpieczeniowa odmawia wystawienia polisy? Czemu udostępnienie szczepionki nastąpiło dopiero gdy władza publiczna zapowiedziała przejęcie na siebie ewentualnych kosztów złego jej działania?
No? Kto zgadnie?
Następny tekst
Jeśli uważasz, że to co przeczytałeś było ciekawe albo wartościowe, kliknij na zieloną łapkę. Albo na tę drugą, jeśli nie. Takie kliknięcie zawsze jest przyjemne, bo oznacza, że to co piszę nie pozostawiło Cię obojętnym. Możesz również udostepnić ten tekst w serwisach społecznościowych, dzięki czemu inni też go zobaczą. możesz też zasubskrybować kanał RSS który będzie cię powiadamiał o nowych wpisach: